Inter wygrywa na Stadio Giuseppe Meazza z Hellas Verona 2:1.
Od początku spotkania to gracze Nerazzurrich starali się przejąć inicjatywę i dużo atakowali. Widać było, że chcą oni jak najszybciej wyjść na prowadzenie, aby potem spokojnie kontrolować mecz. Goście dobrze się bronili i wyprowadzali groźne kontrataki, a za sprawą jednego z nich, w 18 minucie, otrzymali rzut karny. Po faulu w polu karnym Handanovica, sędzia nie miał wątpliwości i pokazał na jedenasty metr. Karny na bramkę zamienił Valerio Verre i od tego momentu zawodnicy Hellasu postanowili murować dostęp do własnej bramki. Podopieczni Antonio Conte naciskali, aby jeszcze przed przerwą doprowadzić do wyrównania - świetną okazję w 25. minucie miał Romelu Lukaku, ale jego strzał przeleciał tuż obok lewego słupka bramkarzy gości. Już dwie minuty później bardzo dobry strzał oddał Marcelo Brozovic, ale piłka odbiła się tylko od poprzeczki. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie i niespodziewanie to goście prowadzili po pierwszych 45 minutach.
Po zmianie stron obraz gry nie zmienił się - Inter wciąż naciskał i dążył do zdobycia bramki wyrównującej. Udało się to w 65. minucie meczu. Dośrodkowanie Valentino Lazaro z prawej strony boiska na bramkę zamienił niezawodny Matias Vecino. Nerazzurri dostali skrzydeł i chcieli zdobyć bramkę, która dawałaby im komplet punktów. W 83. minucie znakomitym strzałem z dystansu popisał się Nicolo Barella i tym samym wyprowadził Inter na prowadzenie. Do końca spotkania wynik już się nie zmienił i podopieczni Antonio Conte zdobyli upragnione trzy punkty.
INTER (3-5-2): Handanovic; Skriniar, De Vrij, Bastoni; Lazaro, Vecino, Brozovic, Barella, Biraghi; Lukaku, Lautaro Martinez.
Ławka rezerwowych: Padelli, Berni, Ranocchia, Godin, D'Ambrosio, Dimarco, Candreva, Sensi, Borja Valero, Esposito, Fonseca, Vergani.
Trener: Conte.
HELLAS VERONA (3-4-2-1): Silvestri; Rrahmani, Gunter, Empereur; Faraoni, Amrabat, Pessina, Lazovic; Zaccagni, Verre; Salcedo.
Ławka rezerwowych: Berardi, Radunovic, Dawidowicz, Bocchetti, Lucas Felippe, Wesley, Adjapong, Henderson, Danzi, Stepinski, Tutino, Pazzini.
Trener: Juric.
Komentarze (35)
Co do obrony. Chyba wszyscy widzą jak ważnym dla Nas zawodnikiem przy rozegraniu jest De Vrij. Bastoni w pierwszej polowie przeciętnie bo po jego podaniu nam poszła akcja z której wynikł karny ale w drugiej połowie odkupił winy bo akurat takiego krzyzowego jak zagrał On do Lazaro to Godin by nie zagrał. Skriniar mial zwyczajnie wszystko pod kontrolą.
Biraghi kolejny mecz bym powiedzial średni bardzo średni. Bardzo malo przekonujący. Wejście Candrevy w zasadzie pokazalo ze to jest dla niego inna półka.
Lazaro bardzo fajnie. Gościu bardzo przypomina Cuadrado. On samym prowadzeniem piłki jest w stanie coś sobie w grze zorganizować. I też fajnie że przy ustawieniu z Candrevą pozniej zamienili się stronami.
Środek dramat. Brozovic praktycznie każdy strzał to w nogi. Masa piruetow jakis luttbergerów z piłką, potem się przewrócił o własne nogi i od tak Brozo nam w meczu zniknal. Vecino pilka szuka w polu karnym ale przy graniu piłki nie kuma czaczy. Barella bardzo dobry. Gościu caly mecz na pełnych obrotach. Szkoda że nie mamy takiego drugiego gościa bo wtedy razem mogliby ten środek ogarnąć nam we dwójkę i moze np Conte by nam dal na stałe trzeciego napastnika..
Bo napastnicy to w tym meczu sie nie popisali. Lautaro caly mecz klapki na oczach. Dostawal pilke I absolutnie gral pod siebie jedynie. Lukaku wykorzystywał bardzo dobrze swoje warunki. Ścianka z nim często byla grana. Próbował tez z dalszych odległości ale niestety tak jak te dziurę dostal w polu karnym to jeszcze można to przeżyć to to podanie do bramkarza to się chłopak zwyczajnie nie popisał. Dalej uważam że przed naszymi napastnikami duzo pracy bo czasami myślę że oni zamiast ze sobą współpracować to ze sobą na boisku rywalizują.
9goli na 12meczy i woce lider strzelcow serie a
wiec uszanujmy jego cyfry i mordeczki w kubel hehe.
forza inter
- Lazaro nie jest drugim Dalbertem. Musi zostać
- Bastoni do pierwszego składu. Chłopak ma dopiero 20 lat, a już takie umiejętności i opanowanie
- Barella jest nieoceniony
Forza Inter
Oby tylko Salcedo nam dziś nie strzelił.
Liczę również na wejście Esposito.