Wczoraj odbyły się kolejne mecze w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata. Wszyscy piłkarze Interu zgarnęli komplet punktów, lecz nie każdy może być zadowolony ze swojego występu indywidualnego.
Izrael 4-5 Włochy
Cóż to był za mecz, istne szaleństwo. Włosi najpierw przegrywali, aby dokonać rimonty. Następnie tracili prowadzenie i dokładali dwie bramki, aby znów mieć przewagę. W końcówce Izrael dokonał niesamowitego powrotu, a wynik spotkania musiał w doliczonym czasie gry ustalić Sandro Tonali. W podstawowej jedenastce Squadra Azzurra wybiegli Alessandro Bastoni, Federico Dimarco oraz Nicolo Barella. Cała trójka zagrała poniżej oczekiwań, a Bastoni zdobył nawet bramkę samobójczą. Pozytywnie spisał się natomiast Davide Frattesi, który pojawił się na boisku w 68. minucie i niecały kwadrans później asystował do Giacomo Raspadoriego.
Chorwacja 4-0 Czarnogóra
Chorwaci zmiażdzyli swoich sąsiadów, a 4-0 wydaje się być najniższym wymiarem kary. Podopieczni Zlatko Dalicia oddali aż 32 strzały na bramkę rywali, podczas gdy Czarnogórcy próbowali zaledwie 3 razy. Petar Sučić zagrał poprawne spotkanie i został zmieniony w 71. minucie spotkania.
Szwajcaria 3-0 Słowenia
Bramek nie brakowało także w spotkaniu Szwajcarii i Słowenii. Nati rozstrzygnęli losy spotkania w 38. minut pierwszej połowy. Reszta spotkania przebiegła na kontrolowaniu wyniku, a przez całe 90. minut pomagał w tym Manuel Akanji.
Komentarze (3)