
Wyjściowa jedenastka Interu, podobnie jak w meczu z Rubinem, składała się dzisiaj z 4 obrońców, 3 pomocników i 3 napastników. W środku polu pojawili się Cambiasso, Sneijder i Zanetti, w ataku Balotelli, Eto'o i Milito.
Początek spotkania był bardzo wyrównany i nie widać było, że na boisku spotykają się lider i jedna z najgorszych drużyn ligi. Pierwsze dogodne sytuacje stworzyli sobie gospodarze - a raczej pomogli im w tym zawodnicy Interu. Po jednym z dośrodkowań Cambiasso źle wybił piłkę, a od wpadnięcia do bramki uchroniły ją tylko nogi leżącego już Julio Cesara. Następujący po tym wydarzeniu rzut rożny także stworzył dużo zamieszania i kolejny raz było to za sprawą zawodnika broniącego. Tym razem Balotelli źle wybił piłkę głową, przeleciała ona nad Julio Cesarem i szczęśliwie nie trafiła pod nogi żadnego z graczy Atalanty. Odpowiedź Interu była natychmiastowa. Już pierwszy atak pozycyjny zakończył się golem:Sneijder podał do MIlito stojącym przed polem karnym. Argentyńczyk wbiegł z piłką w pole karne, przepchnął lub "położył" na ziemi trzech przeciwników i pokonał bramkarza strzałem blisko słupka. Przez kolejne minuty gra wyglądała bardzo podobnie - Inter starał się atakować pozycyjnie, Atalanta czekała na kontrataki. Mediolańczycy mieli jeszcze jedną dobrą szansę na gola - jeden z lepszych na boisku, Sneijder, trafił w poprzeczkę po rzucie wolny. Gospodarzy stać było jeszcze na uderzenie Acquafresci z 20 metrów, które bez problemu złapał Julio Cesar. Po pierwszej połowie Inter prowadził zatem 1-0.
Początek drugiej połowy, wbrew przewidywaniom, nie przebiegał pod dyktando Atalanty. Zawodnicy gospodarze nie chcieli zdobyć wyrównania albo niezwykle utrudniali im to gracze Interu. Znowu duże zagrożenie pod bramką Julio Cesara stworzyli jego własni obrońcy - tym razem piłka po dośrodkowaniu odbiła się od nogi Cordoby i o centymetry minęła słupek bramki. Najbliżej podwyższenia prowadzenia był natomiast Sneijder. Strzał Holendra z 20 metrów musnął tylko górną siatkę. Chwilę później Wes otrzymał drugą żółta kartkę w dzisiejszym spotkaniu i zmuszony było opuścić boisko. Od tego momentu Atalanta zaczęła poczynać sobie nieco lepiej, ale to i tak Inter stworzył dobrą okazję. Eto'o uderzył z ostrego kąta i zmusił Coppolę do interwencji nogami. Na dziesięć minut przed końcem padło wyrównanie. Dobre podanie Caserty i błąd Lucio wykorzystał Tiribocchi. Inter zaczął po stracie gola grać nieco odważniej co stwarzało niebezpieczeństwo straty bramki po kontrze gospodarzy. Do tego jednak nie doszło, a w ostatniej minucie meczu Thiago Motta zmarnował wyśmienitą sytuację na wywiezienie trzech punktów. Jego strzał z 10 metrów odbił w bok Coppola. Mecz zakończył się podziałem punktów.
Inter pomimo ogromnej szansy, nie wygrał spotkania z Atalantą. Mimo to, przewaga tabeli nad drugim Milanem wzrosła do 5 punktów. Nasi sąsiedzi przegrali bowiem z Palermo 0-2. Kolejny raz okazało się że zespół i trener mają więcej szczęścia niż umiejętności, ale w fazie pucharowej Ligi Mistrzów nie będzie miał znaczenia przebieg innych spotkań. Opieranie gry ofensywnej tylko na jednym zawodniku może się, tak jak dzisiaj, bardzo źle skończyć.
Atalanta - Inter 1-1(0-1)
Strzelcy: Milito 15, Tiribocchi 81.
Atalanta: 32 Coppola; 8 Garics, 77 Bianco, 5 Manfredini, 6 Bellini (7 Madonna 76); 15 De Ascentis; 79 Ferreira Pinto (90 Tiribocchi 62), 22 Padoin, 17 Guarente, 70 Ceravolo; 9 Acquafresca.
Rezerwowi: 1 Consigli, 2 Talamonti, 13 Peluso, 18 Caserta, 21 Radovanovic.
Trener: Antonio Toma (Antonio Conte zawieszony).
Inter: 12 Julio Cesar; 13 Maicon, 6 Lucio, 2 Cordoba, 26 Chivu; 4 Zanetti, 19 Cambiasso; 45 Balotelli (5 Stankovic 68), 10 Sneijder, 9 Eto'o; 22 Milito (8 Thiago Motta 76).
Rezerwowi: 1 Toldo, 14 Vieira, 18 Suazo, 23 Materazzi 30 Mancini.
Trener: Giuseppe Baresi (José Mourinho zawieszony).
Arbiter: Nicola Rizzoli
Żółte kartki: Sneijder 26, 64, Garics 32, Padoin 83.
Czerwona kartka: Sneijder 64.
Komentarze (28)
tch?v=bzOR7u8HeJs</a>