
Simone Inzaghi ponownie pokazał wyższość w rozgrywkach pucharowych. Dla trenera z Piacenzy to będzie już czwarty finał w roli trenera Nerazzurrich. Po wygranym meczu z Juventusem 1:0, szkoleniowiec wziął udział w konferencji prasowej:
Gratuluję wyborów, jeden fakt do podkreślenia: Curva wstała dwa razy, aby wywołać twoje imię.
- Pracujemy codziennie, aby przeżywać takie wieczory jak ten, doszliśmy do finału i wiemy, że brakuje nam ostatniego kroku. Mieliśmy wspaniały wieczór przed naszymi kibicami, straciliśmy kilka punktów w lidze, ale szczerze mówiąc w tym okresie Interu nasi ludzie zawsze byli po naszej stronie.
Inter wcześnie zdobył bramkę i nigdy nie wpadł w kłopoty: jak osiągnęliście tę równowagę?
- Pracujemy nad równowagą. Muszę być szczery, w tych dwóch dniach pracowaliśmy dobrze, chcieliśmy takiej nocy przed kibicami. Podejście było widoczne, nie straciliśmy bramki, zawsze byliśmy skoncentrowani, zespół mocno chciał finału. Otrzymałem odpowiedzi, teraz musimy nadal ich udzielać. Jesteśmy w finale w pełni zasłużenie, chcemy doświadczać takich wieczorów jak ten.
Barella złapał się swojego zginacza.
- On i Calhanoglu wyglądali na zmęczonych. Lekarz mnie uspokoił, choć zawsze dla pewności musisz odczekać 24 godziny, ale w niedzielę powinni być dostępni.
Mówiłeś o krytyce w ostatnich miesiącach, na którą zawsze odpowiadałeś grzecznie, być może w ostatnim czasie widziałeś 'mniej grzecznego' Inzaghiego.
- Moja grzeczność zrobiła Lazio i Interowi wiele dobrego, muszę to kontynuować. Uznanie dla chłopców za ten finał, już czwarty. Daliśmy Interowi szansę na udział w Superpucharze, to musi stać się nawykiem, by grać te mecze dla tego wspaniałego klubu.
Komentarze (25)
Nie zgodzę się również, ze Stefan jest bez formy. Został po prostu odsunięty od gry i to akurat wielki błąd Szymona.
To, ze nie Inter nie umie wykreować młodych do gry to tez poważny kłopot. Asllani przyspawany, a Roberto G. wchodzi. Można tak długo wymieniać.
Jedno jest pewne- bez LM w przyszłym roku czeka nas zjazd na wielu płaszczyznach. I tego trzeba się bać.
jesli przejdzie Milan i wejdzie do top 4 to moze dostac jeszcze szanse ale jesli zawali jedno z tych 2 to do zwolnienia.
Dzieki za wyeliminowanie Barcy Porto i Benfici, srednie dzieki za ten puchar wloch i superpuchar ale wszyscy czekamy na mistrzostwo