
Zdaniem La Gazzetty tylko jeden piłkarz zawiódł w meczu Interu ze Slavią Praga i był nim Piotr Zieliński.
Polak został oceniony na 5,5, to najsłabiej z Interu: Dwudziesty starter w erze Chivu przygotowywał się do tego meczu tygodniami. Szansa w końcu nadeszła, jednak Polak jej nie wykorzystał. Wyglądał jakby grało mu się niekomfortowo, również dlatego, że był krótko kryty przez Zafeirisa. Piotr musi dostać kolejną szansę do oceny, tym razem się nie wykazał.
Zawodnikiem meczu został Lautaro Martinez z oceną 7,5: Witamy w domu. Jego udany pressing zamienił się w złoto, a to wszystko dzięki prezentowi od bramkarza gości, rolą napastnika jest jednak zawsze być w takim miejscu, by wykorzystać szansę.
Dobre oceny (7) otrzymali także Thuram (Jedyny, który nigdy nie odpoczywa i nie pokazuje żadnych oznak zmęczenia: jako pierwszy oddał strzał, grał dobrze a jego asysta na 2:0 była piękna. Ruszył się także przy trzecim golu, jednak doznał kontuzji. Lęk o zdrowie.) Calhanoglu (On wrócił! Dyrektor w środku pola.) oraz Acerbi (Wspaniały. Agresywny odbiór, tak jak lubi Chivu, zamieniony na kontratak przy drugim golu. Sygnał dla trenera, że Acerbi chce zostać na stale w składzie).
Reszta została oceniona na 6,5 (Bastoni, Dumfries oraz Bonny) lub 6 (pozostali).
Komentarze (3)