
Żadnego alibi, tylko odpowiedzialność. Simone Inzaghi, nawet na gorąco po derbowej porażce, był klarowny i nie pozostawił miejsca na żale czy jakiekolwiek wymówki.
La Gazzetta dello Sport chwali postawę trenera Nerazzurrich:
- Simone pozbawił Inter alibi. A przynajmniej jedno było bardzo łatwe do wykorzystania, ładne i gotowe - po zmęczeniu Ligą Mistrzów i podróży do Manchesteru. Trener to odrzucił. I tym mógł zaimponować. - czytamy.
- Wziął na siebie odpowiedzialność za fatalny wieczór, ale jednocześnie wysłał zawodnikom dwie bardzo jasne wiadomości. Pierwsza: nie byliśmy drużyną, wina złego podejścia zarówno w pierwszej, jak i drugiej połowie. Druga: niech podwójne zaangażowanie nie będzie wymówką, ale celem.
Krótko mówiąc, można było zrobić znacznie więcej. Również dlatego, że była rotacja (5 różnych graczy w porównaniu do meczu w Lidze Mistrzów), a zaufanie do składu jest całkowite. Inter po prostu nie grał tak, jak nas do tego przyzwyczaił. Stąd zaczynamy od nowa. Podobna sytuacja do tej, która miała miejsce w 2023 roku.
Komentarze (2)