 
Massimo Moratti udzielił obszernego wywiadu dla włoskiej prasy.
Przypomnijmy, Moratti był przez długi okres czasu właścicielem klubu. Lata wcześniej, w latach 1955-1968 właścicielem Interu był z kolei jego ojciec, Angelo Moratti. Fragmenty tego wywiadu prezentujemy poniżej.
Błędy twojej prezydentury?
Było ich wiele, nie chce o tym mówić.
proszę wymienić chociaż kilka...
Sprzedaż Pirlo, Roberto Carlosa... to były błędy, choć zawsze miałem wytłumaczenie, dlaczego takie, a nie inne decyzje podjęto. I jeśli spojrzymy na cały proces, to kończyłem jako zwycięzca. Mimo tego, że przez tak wiele lat nie mogłem wygrać z powodów, które każdy zna.
Przez calciopoli?
Calciopoli... To był system, który kontrolował wszystko. Bardzo brzydka rzecz. Piłka nożna bazuje na emocjach fanów, to musi być respektowane. A ubieranie makijażu i oszukiwanie to najgorsza rzecz.
Zwolniłeś Manciniego po zdobyciu Scudetto.
Inter radził sobie bardzo dobrze z Mancinim, jednak po odpadnięciu z Liverpoolem w Champions League, on powiedział publicznie, że rezygnuje. Po trzech dniach zmienił zdanie i chciał zostać. Jednak nie mogłem mu już zaufać i spojrzałem w stronę Mourinho.
Jaki był Mourinho?
Przypominał mi Herrerę (dawnego trenera Interu). Kiedy był w Porto, przed pólfinałem Champions League zapytano go o to co myśli o przeciwniku, a on odpowiedział: Nie myślę o półfinałach, myślę już o finale.
Jednak po wygraniu Champions League opuścił stadion i odszedł do Realu Madryt.
Chciał spróbować czegoś nowego, rozumiem to. Jednak po kilku miesiącach zadzwonił i powiedział: Prezydencie, czuję się dobrze w Madrycie, lecz Inter to było coś innego.
Marotta i Ausilio?
Są świetni, szanuję też Zhanga, który wiele przeszedł i przywrócił Inter na ścieżkę zwycięstw.
Czy zobaczymy Morattich ponownie w Interze?
To nie będzie proste, lecz nie wykluczam tego. Może...
Moja żona każdego ranka pyta mnie czy już odkupiłem Inter. I zawsze muszę znaleźć jakąś wymówkę... Nasi synowie Mao i Giovanni są wielkimi fanami Interu, moja Carlotta z kolei podróżuje po świecie jako prezydent Inter Campus. Dla nas to wciąż świeże doświadczenie, ale kto wie co przyniesie przyszłość. Kupno Interu i utrzymanie go na wysokim poziomie to zbyt wysoki koszt dla jednego przedsiębiorcy w czasach dzisiejszych. Real Madryt jest także pełen długów, dla prezydenta-fana jest teraz o wiele trudniej. Oaktree jest bardzo solidne, jednak musimy poznać ich cele. Zadłużenie jest wysokie i myślę, że nie mogą tego pozostawić w takim stanie. Z drugiej strony trzeba pozostać na zwycięskiej ścieżce, ze zbalansowanym budżetem jest to niemożliwe.
 
 
 
 Od Ciebie nie oczekuje jakiego kolejek szacunku ponieważ Ty sam się nie szanujesz więc nie masz szacunku do innych 🤣.
  Od Ciebie nie oczekuje jakiego kolejek szacunku ponieważ Ty sam się nie szanujesz więc nie masz szacunku do innych 🤣.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Komentarze (21)
😁 Do tej pory jednak wspominamy je świetnie nie pamiętając jak malo to było rozsądne ,ale za to jak wiele w tym było emocji.
Tak ją to widzę.
U mnie Massimo zawsze będzie miał sentyment.Zawsze prezesował jakby jutra miało nie być i chwała mu za to.Pazzo nr.1 M.in. dzieki temu jest tu wciąż spora grupa ludzi😉
Kupował piłkarzy na takim poziomie, że dzisiaj wydaje się to tylko pięknym snem... W tym jeden fenomenalny Fenomeno, dzięki l, któremu zacząłem kibicować Interowi.
Dziesiątki beznadziejnych transferów...
I mówi ze nie chce o tym rozmawiać.....hahahahaahaha co za dno.....Niech sie trzyma z daleka od Interu