
Legendarny były bramkarz Interu, Gianluca Pagliuca, uważa, że Nerazzurri wracają do swojej najlepszej formy we właściwym momencie sezonu, wygrywając 5:0 Salernitaną.
W rozmowie z włoskim serwisem informacyjnym FCInter1908, były bramkarz podkreślił znaczenie gry z odradzającą się formą przeciwko Liverpoolowi na wyjeździe i kolejnym starciem w Serie A.
Teraz Nerazzurri są w bardzo zaciętym wyścigu po Scudetto razem z AC Milan i Napoli, z Atalantą i Juventusem, którzy również są zaraz za stawką. W Lidze Mistrzów udadzą się na Anfield aby odrobić zaległości.
Pagliuca jest zdania, że wygrana z Salernitaną może być ważnym sygnałem możliwości zespołu w tym gorącym okresie sezonu.
- Zwycięstwo nad Salernitaną przywróciło niektóre rzeczy na właściwe tory. Jestem przekonany, że Inter zagra swoją grę (przeciwko Liverpoolowi), nie pozwalając, by cokolwiek innego miało na siebie wpływ. Mają prawo, ale i obowiązek, by wierzyć, że mogą to zrobić Nieuniknione jest, że gdyby wynik był jeszcze bardziej zagrożony, Inzaghi dobrze by zrobił, gdyby dokonał bardziej konserwatywnych wyborów, ale warto o tym pomyśleć, podczas meczu. Inter musi tam pojechać, żeby osiągnąć korzystny wynik. Szkoda, że zaczną od wyniku 0:2, dla mnie to była zbyt ciężka porażka jak na to, co widzieliśmy na boisku.
O wielkim zwycięstwie w piątek nad Salernitaną Pagliuca powiedział:
- Wszyscy byli bardzo skoncentrowani od pierwszej sekundy rozgrzewki, chcieli wygrać i nie chcieli lekceważyć swoich przeciwników. Widziałem drużynę w bardzo dobrej formie, która zaatakowała przeciwnika od początku, nie tracąc cierpliwości. Przez chwilę wydawało się, że to może być kolejny przeklęty wieczór, kiedy Lautaro uderzył w poprzeczkę, ale zrobili dobrze, że się nie poddali.
Były bramkarz wypowiedział się również o Martinezie i Gosensie.
- Wyglądał dla mnie bardzo dobrze w piątek, udało mu się pozbyć napięcia. Strzelił trzy bardzo ładne gole, mógł strzelić jeszcze kilka, ale i tak to absolutnie było wystarczające. Gosens ma już świetną formę, mimo że nie grał od dawna. Przyszedł z odpowiednim nastawieniem i jest z pewnością bardzo ważną bronią dla Inzaghiego. Atalanta może i osiągnęła dobry zysk kapitałowy, ale Inter kupił doskonałego gracza.
Zapytany, czy nadal uważa Nerazzurrich za faworytów w drodze po Scudetto, powiedział:
- Tak, zwłaszcza, że jeśli wygrają mecz zaległy, będą mieli czyste prowadzenie na szczycie, niezależnie od Napoli i Milanu. Może to być również niewielka przewaga, że Juventus czekają mecze z bezpośrednimi rywalami o tytuł, ale od tego momentu aż do końca wszystkie mecze będą skomplikowane, nawet z drużynami walczącymi o przetrwanie.
Komentarze (0)