
Ivan Perisić rozgrywa ekscytujący sezon. Wahadłowy Interu gra na bardzo wysokim poziomie i nie notuje praktycznie żadnych wahań formy. Jego kontrakt wygasa po sezonie, a Inzaghi nie chce, by Chorwat odszedł z jego drużyny.
Perisić praktycznie w każdym meczu dowodzi swojej wartości i tego, że jest warty gwiazdorskiego kontraktu, nawet pomimo swojego wieku - 33 lat. Nerazzurri postanowili, że wyjątkowo dla Ivana zostanie podniesiony limit budżetowy na pensję dla zawodników po 30-tce. Pierwsza oferta wynosiła 3 mln euro rocznie oraz roczną umowę z opcją przedłużenia. Teraz jednak klub zamierza zwiększyć ją do 4 mln euro + bonusy (Perisić żądał 6 mln euro) oraz jeśli chodzi o długość umowy to będzie ona dwuletnia, a nie roczna z opcją przedłużenia.
Wszystko wskazuje na to, że strony się porozumieją. Dlaczego? Ponieważ Inter kocha Perisicia, a Perisić kocha swój klub. Przedłużenie umowy to kwestia tygodni, strony mają kolejny raz spotkać się pod koniec miesiąca.
W wieku 33 lat Chorwat przeżywa drugą młodość, jedynym przeciwwskazaniem do przedłużenia kontraktu wydaje się tylko osoba Robina Gosensa, który będzie musiał mocno powalczyć, aby załapać się do pierwszego składu. Interowi jest to na rękę, ponieważ wielkie kluby cechuje to, że mają po dwóch dobrych zawodników na każdej pozycji.
Komentarze (10)
Zobaczycie, że po złożeniu podpisu wróci stary Ivan, którego większość pamięta. A później będą sprzedawać ważne ogniwo, żeby znaleźć jakiś ćwierć środek na ławkę.
Juve czy Milan tną koszty (kontrakty) a my z niepewną sytuacją co
Poza tym zaklepaliśmy Gosensa.
Pozdr.
ps. Perisic kocha Inter, ale za 3mln za rok to kocha b.mało, bardziej kocha za 4mln plus...