
Prezydent AC Milanu, Paolo Scaroni, wyznacza termin i ostrzega władze lokalne, że chcą wybudować nowy stadion "do 2027-28 roku", niezależnie od tego, czy będzie to stadion w Mediolanie, czy poza miastem. Obecnie trwa debata, czy zburzyć istniejące Stadio Giuseppe Meazza, zrekonstruować je czy też wybudować zupełnie nową arenę w pobliżu, w tej samej dzielnicy San Siro.
Pojawia się też inna alternatywa - jeśli władze lokalne będą przeciągać realizację projektu i domagać się kolejnych zmian, Inter i Milan mogą przenieść się poza miasto, do Sesto San Giovanni.
- Zrobimy wszystko, co konieczne, aby przekonać się, czy możemy w końcu dać miastu Mediolan nowoczesny stadion, coś, na co zasługują te dwa kluby.
- Nie oznacza to, że jeśli sprawy będą się przeciągać jeszcze bardziej, to nie będziemy rozważać innych opcji. Myślę, że lata 2027-28 powinny być terminem zakończenia projektu, nie wcześniej. Jeśli będziemy mieli stadion taki, jaki przewidywaliśmy, będziemy mogli zwiększyć przychody i więcej inwestować w młodzież
Inne kluby i właściciele mają podobne problemy we Włoszech z powodu ogromnej biurokracji i oporu wobec prywatnych projektów na dużą skalę. AS Roma już od ponad dekady próbuje zbudować własny stadion, nie czyniąc prawie żadnych postępów.
Komentarze (0)