
Mario Sconcerti, dziennikarz sportowy, wypowiedział się na temat Interu Antonio Conte.
Oto wypowiedź:
Myślę, że Conte się pogubił. Rok temu po 6 meczach miał 18 punktów, dziś ma 11. Ciekawe jakie wytłumaczenie ma na to Conte. Myślę, że Inter nie będzie w stanie grać dobrze, to dobry zespól ale za stary, czas niektórych zawodników minął a drużyna jest bez rytmu, przede wszystkim jednak ta drużyna za wolno myśli.
To drużyna zbudowana na wierze Conte w niektórych zawodników, którzy już jednak nie są tacy sami jak kilka lat temu. Ci z jakością jak Lautaro i Hakimi zniknęli. To drużyna niezbalansowana. Defensywa traci gole jak zawsze. Są tam zawodnicy, którzy nie są w stanie wytłumaczyć nam co się z nimi stało: Nainggolan wszedł na boisko z Parmą, ale nie przypominał siebie. Kolejny dowód na to, że coś jest nie tak to Barella grający jako rozgrywający. Co on tam robi? Czy ktoś jest w stanie mi to wytłumaczyć? Przecież Barella nie ma charakterystyki odpowiedniej do rozgrywania, to maszynka do pinballa, swego rodzaju apteczka pierwszej pomocy ale na innej połowie boiska. A w tym sektorze Conte potrzebuje rozgrywającego.
Komentarze (15)
Kurde tak czytam i wpadła mi jedna myśl. Niedawno pisałem , że oglądając 1 połowe z Barcą czy BVB wydawało się ,że zespół się zgra, ustabilizuje formę, będzie grał dwie równe połowy i bedziemy potęgą,tym bardziej mając w tym roku mocniejszy skład.
I tak przypomniał mi się Spaletti, jak Ivan szarpał na skrzydle, Antek grał nawet dobrze ( odkurzył go) a później to siadło, każdy rywal zauważył. że wystarczy Ivanowi odsłonić prawą stronę, bo on i tak wiecznie idzie na jedną kiwke, przełożenie nad piłką i piłka na lewo ( prawo rywala), a Antek raz na lewą, raz na prawą i szukanie wrzutki ( zazwyczaj świeca w pole karne), nasza gra była oparta na jednym zwodzie Ivana i marnych centrach Antka.
Teraz każdy widzi, że Conte choćby się waliło, nie zmieni taktyki, czy 352 czy 3412 ( praktycznie to samo, jeden pomocnik wyżej ustawiony), rywal odcina od gry napastników i leżymy, nie potrafimy zaskoczyć środkiem, klepką, prostopadłą, LM i Lukaku są podwajani, gra idzie na skrzydło, każdy trener rywali już praktycznie nas umie odczytać, podobnie jak po pewnym czasie rozszyfrowano Spala na czele z Ivanem i Antkiem.
I tak jak liczyłem na progres, tak tego progresu nie będzie, bo jesteśmy schematyczni, 352 i koniec kropka, graczom brakuje świeżości, do tego COvid urazy i mamy co mamy - męczarnie dla kibiców.
Co prawda licze dzisiaj na niezły mecz, bo to jednak Real będzie dyktował tempo, więc może Hakimi z jakąś kontrą wyjdzie,raz albo dwa, może LM wykorzysta-wreszcie-słabą obrone Realu
0-0 brałbym w ciemno, 1-1 też i licze na cud i taki wynik
tak naprawdę tylko z Fiorą fajnie przeszliśmy na 4 z tyłu, wtedy Conte coś zmienił mocniej i wygraliśmy
no jak mamy doszukiwać się drobnych roszad i przejść, to nic dziwnego że każdy nawet najsłabszy rywal nas potrafi rozszyfrować
Jak to są dla Ciebie zaskoczenia, to za dużo nie wymagasz od trenera zarabiającego 12 mln
ok, sytuacje tworzymy ze słabszymi rywalami, ale większość tych akcji jest na siłe , szarpanych
ktoś pod newsem po Parmie fajnie napisał, kiedy my zrobiliśmy jedną składną, zespołową sytuację,
to że ktoś rzuci piłkę do Hakimiego , ten ze skrzydła zagrał do Lukaku i strzeli....no cóż to nie jest składna , zespołowa akcja
Ja sobie taką przypominam, w meczu z tamtego sezonu jak Eriksen z Lukaku klepali w polu karnym Sampy i ją rozmonowali
Pamiętam tą bramkę bo klaskałem jak nigdy z zachwytu jak to łądnie wyglądało
zarzut ,,A oglądałeś wogóle mecze ? ,, chyba tylko wskazuje na to,że mamy całkowicie inne wymagania wobec tego co gra Inter i jaka jest taktyka trenera na mecz, na rywala czy to z górnej półki czy z niższej, a taktyka czy to na papierze czy na przełożeniu na boisku jest taka sama , 352 i piłka na ściane na Lukaku