
Inter zremisował z Monzą 1:1 na U-Power Stadium. Gospodarze objęli prowadzenie w 81. minucie, ale Denzel Dumfries uratował punkt dla Nerazzurrich, zdobywając wyrównującą bramkę w końcówce spotkania.
Pierwsza odsłona tego meczu zdecydowanie nie należała do najciekawszych. Gospodarze wyraźnie bardziej skupili się na powstrzymywaniu akcji ofensywnych Nerazzurrich niż próbie zaatakowania bramki Sommera. Podopieczni Simone Inzaghiego poza akcją z 8. minuty, w której Martinez główkował minimalnie nad poprzeczką, nie potrafili stworzyć sobie więcej klarownych szans, by zagrozić Turatiemu.
Początek drugiej połowy nie przyniósł żadnych zmian w grze obu zespołów. Inter jakby bezradny, bez pomysłu na wykończenie akcji. Monza za to kontynuowała murowanie bramki i jeszcze rzadziej przekraczała linie środkową boiska. W 56. minucie Simone Inzaghi przeprowadził potrójną zmianę i w miejsce Darmiana, Martineza i Mkhitaryana pojawili się Dumfries, Taremi oraz Zieliński. Kolejne minuty upływały, jednak cały czas oglądaliśmy niezbyt ciekawe widowisko. W 74. minucie Inzaghi przeprowadził podwójną zmianę ściągając z boiska Asllaniego i Thurama, za których weszli Correa i Arnautovic. W 81. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. Świetne dośrodkowanie Izzo wykorzystał Dany Mota, który wygrał pojedynek główkowy z Pavardem i nie dał Sommerowi żadnych szans. Nerazzurri wiedzieli, że po tej bramce trzeba zaryzykować i atakować większą liczbą graczy. W 88. minucie Inter wyrównał stan meczu! Dobre podanie z lewej strony od Carlosa Augusto otrzymał Denzel Dumfries i pewnie wbił piłkę do pustej bramki! Inter próbował w końcowce przechylić jeszcze szalę na swoją stronę, jednak bezskutecznie i mecz kończy się wynikiem 1:1.
Składy, w których wystąpiły oba zespoły:
MONZA (3-4-2-1): 30 Turati; 4 Izzo, 22 Marì, 44 A. Carboni; 13 Pereira, 32 Pessina, 38 Bondo, 77 Kyriakopoulos; 14 Maldini, 10 Caprari; 11 Djuric.
Ławka Rezerwowych: 21 Pizzignacco, 69 Mazza, 5 Caldirola, 12 Sensi, 20 Forson, 24 Maric, 27 Valoti, 33 D'Ambrosio, 37 Petagna, 42 Bianco, 47 Mota Carvalho.
Trener: Alessandro Nesta.
INTER (3-5-2): 1 Sommer; 28 Pavard, 6 De Vrij, 30 Carlos Augusto; 36 Darmian, 16 Frattesi, 21 Asllani, 22 Mkhitaryan, 32 Dimarco; 9 Thuram, 10 Lautaro.
Ławka Rezerwowych: 12 Di Gennaro, 13 J. Martinez, 2 Dumfries, 7 Zielinski, 8 Arnautovic, 11 Correa, 15 Acerbi, 20 Calhanoglu, 23 Barella, 31 Bisseck, 42 Palacios, 95 Bastoni, 99 Taremi.
Trener: Simone Inzaghi.
Komentarze (103)
Natomiast rozczarowuje mnie kolejny raz Frattesi w wyjściowej jedenastce.Wychodzi na to że to przeciwienstwo Pietrka.
Wpuszczać go trzeba żeby odmienić losy meczu oraz dać odpocząć podstawie nowym liderem na boisku.
Asllani 2 lata w tym klubie i trzeba jasno przyznać że to najbardziej odstający zmiennik od podstawy obok Correi ( WTF Simone
Generalnie mecz z dużą ilością danych do analizy i wniosków do wyciągnięcia na przyszłość.
I dobrze że się odbył, bo takie rzeczy wychodzą dopiero w praniu.
Frattesi do podstawowego się kompletnie nie nadaje.
Lautaro pod formą (zresztą jak co sezon miewa takie momenty)
Arnautović dramat.
Zieliński złe zachowanie przy golu...
Sędzie też zaspał przy faulu Maldiniego w 1szej połowie.
Aslani poraz kolejny pokazał, że niczym się nie różni od pomocników średniaka jak Monza
Dumfries musi grać, Darmian już nic nie daje w ataku.
Frattesi słabo, ale jednak jakby strzelił jedną z dwóch okazji co miał to wszyscy by byli happy
Trochę martwi, że zmiennicy tak bardzo odstają od podstawowego składu.
Fratessi i Asllani zabili pierwszą połowę zbyt wolnym graniem. Asllani to coraz gorszy dramat. Chłop gra tylko do tyłu i robi dziwne zmiany.
Zieliński trochę ożywił grę, ale bramka na jego konto. Pokazał jednak dlaczego Inzaghi z nim tak zwlekał, bo ma dużo niedokładności no i zawalił brameczke (nie zdążył do dośrodkowującego).
Ze zmienników tylko Dumfries (Gol) i Correa (asysta 2go stopnia) zasługują na pochwałę. Reszta dała za mało. Niech to będzie podrażnienie przed Milanem.
Tucu asysta 2go stopnia. Wywalczył rzut wolny w dobrym miejscu i jeszcze przyśpieszył jedną fajną akcje. Zrobił więcej niż pozostali napastnicy. Nie czepiajmy się dla samego czepiania.
A co do Ziela to niestety stracony gol na jego konto który nie zdążył do swojego zawodnika i ten dośrodkował. Wrzuty też dosyć słabe. Raczej dał Inzaghiemu powody by jeszcze go trzymać poza składem.
Dziękuję i dobranoc 🙂
Środowy mecz wyjazd, z silnym city, raczej porażka wkalkulowana
Ważniejsze będą mecze u siebie czy to z Arsenalem czy Lipskiem, przed tymi meczami to bym dał odpocząć kluczowym zawodnikom
Trochę ten Asslani razi , póki co nie daje rady
Pokaż na ile cię stać
Po 3pkt
Tak załatwił np Bellanove