Yuriy Vernydub, trener Sheriffa Tiraspol, przed jutrzejszym meczem w Lidze Mistrzów, w którym to jego podopieczni zmierzą się na Giuseppe Meazza z Interem, wziął udział w przedmeczowej konferencji prasowej. Oto co na niej powiedział o wtorkowym meczu opiekun naszych rywali:
- Szalone emocje, nie umiem tego wytłumaczyć, wciąż czuje dreszcze… Wygraliśmy tam. Kto sobie mógł to wyobrazić? Entuzjazm po meczu w Madrycie może spłatać nam figle w jutrzejszym meczu. Boję się zbyt dużego zainteresowania ze strony mediów. Lepiej pozostać w cieniu. W Mediolanie i w rewanżu będzie ciężko. Inter gra inaczej niż Szachtar i Real Madryt. Oni grają nieznaną dla nas formacją.W trzech obrońców i pięciu pomocników.
- Mam nadzieję, że moi podopieczni zdają sobie sprawę z nowych trudności i będą skoncentrowani. Atak mediolańczyków jest fenomenalny. Przeciwko Dzeko, Lautaro i Correi będzie nam się ciężko grało. Oni mogą nas skrzywdzić.
- Na pewno nie lekceważę zawodników z innych pozycji. Zwłaszcza utalentowanych i doświadczonych piłkarzy takich jak Barella czy Hakan. Lubię z obrony Skriniara, ponieważ wygrywa wszystkie pojedynki w powietrzu. Inter jest także niebezpieczny przy stałych fragmentach gry.
- Spróbujemy grać nasz futbol, ale dobrze wiem, że Inter ma piłkarzy na zupełnie wyższym poziomie niż nasi zawodnicy. Oczywiście nie zrezygnujemy z gry i atakowania, kiedy będzie to możliwe. Jestem pewien, że założą na nas wysoki pressing. Nie pozwolą złapać nam tchu. Będziemy musieli być zabójczy w kontratakach.
- Wiem jaka jest sytuacja w tabeli, ale to jedno, a to co się stanie na boisku to drugie. Zobaczymy co się ostatecznie wydarzy. Zdaję sobie sprawę, że Inter zdominuje posiadanie piłki. Będziemy musieli poczekać na swoje okazje. Każdy zespół ma słaby punkt. My będziemy musieli odkryć ich.
Komentarze (4)
Te 10 punktów bez względu na awans to minimum przyzwoitości w tej nie czarujmy sie -słabej grupie.
Jutro nawet nie wyobrażam sobie jakiejkolwiek straty punktów. Nie ma żadnego tłumaczenia. Argument ze zlekceważeniem rywala wykorzystał już Real tak że z tyłu jest ściana.
Tylko 3 punkty inaczej widzę ciemne ,w pełni zasłużone chmury nad Inzaghim.
Żeby nie było jestem przekonany że wygramy