
W niedzielę o 20:45 rozpoczenie się pojedynek dwóch drużyn o czarno-niebieskich barwach. Na Stadio Atleti Azzurri d'Italia podopieczni Gian Piero Gasperiniego będą starali zatrzymać się rozpędzony Inter Simone Inzaghiego.
Ostatni pojedynek tych dwóch zespołów zakończył się remisem 2:2, jednak od tamtej pory zespół ze stolicy Lombardii prezentuje znacznie lepszą formę. W drużynie aktualnego mistrza Włoch panuje świetna atmosfera, a drużyna do spotkania z Atalantą przystąpi niesiona emocjami i pewnością siebie po ostatnim triumfie w Superpucharze Włoch, kiedy to pokonała Juventus 2:1, po dramatycznej bramce Alexisa Sancheza w ostatniej akcji meczu. Niemniej, zespół Atalanty od długiego czasu jest groźnym przeciwnikiem, szczególnie na własnym terenie.
Nierówna forma i absencje w drużynie La Dei
Podopieczni Gian Piero Gasperiniego w ostatnim tygodniu w dość łatwy sposób pokonali Venezię 2:0 w Pucharze Włoch, a chwilę wcześniej zwyciężyli w wyjazdowym meczu z Udinese 6:2, jednak w poprzednich spotkaniach ulegli Romie 1:4 i jedynie zremisowali bezbramkowo z Genoą. Dodatkowo w spotkaniu z Interem raczej nie zobaczymy Duvana Zapaty oraz Robina Gosensa, którzy borykają się z urazami, a ponadto trener nie będzie mógł skorzystać również z Davide Zappacosty oraz Rafaela Toloia. Jednak nawet pomimo tego, drużyna z Bergamo dysponuje na tyle głębokim i równorzędnym składem, że wciaż pozostaje trudnym rywalem. Nie należy również zapominać o tym, że La Dea zdaje się mieć problemy z drużyną z Giuseppe Meazza, wygrywając pod wodzą Gasperiniego mniej niż 20% spotkań rozegranych między tymi zespołami. Atalanta jest w dodatku pod niemałą presją Juventusu, który stara się dogonić zespół z Bergamo w tabeli Serie A, tracąc obecnie trzy punkty.
Pewność siebie i wiatr w żagle Interu
Nieco inaczej wygląda sytuacja w drużynie Nerazzurrich z Mediolanu, która jest w doskonałej i równej formie, pewnie krocząc od zwycięstwa do zwycięstwa, grając przy tym zespołowy i atrakcyjny dla oka futbol. W ostatnią środę Simone Inzaghi święcił pierwszy triumf w roli trenera Interu, fetując zwycięstwo nad Juventusem w Superpucharze Włoch. Drużyna Nerazzurri obroniła w ostatniej kolejce fotel lidera Serie A, pokonując Lazio i notując 12 spotkanie bez porażki z rzędu. W pojedynku z Atalantą Inter ma szansę stać się dopiero 3 drużyną w historii Serie A, która zdobyła bramkę w 40 kolejnych spotkaniach, a biorąc pod uwagę wspaniałą formę naszego zespołu - można zakładać, że w tym meczu piłkarze Interu również znajdą drogę do bramki rywali. Wydaje się, że największym niebezpieczeństwem dla drużyny, której kapitanem jest Samir Handanovic mogą być wciaż odczuwalne skutki świętowania środowego zwycięstwa.
Komentarze (15)
Mam nadzieje, ze głębokość składu zacznie dawać efekty i szczególnie, ze Sanchez nie złapie urazu, bo Tucu jest nieporozumieniem, a Dzeko paliwa braknie do maja na pewno.
Pełne skupienie i jednym golem wygramy ten mecz !
FORZA INTER ⚫🔵
FORZA RAGAZZI ⚫🔵