
F. Vanni z La Repubblici wypowiedział się na temat przyszłości właścicielskiej klubu.
Oto wypowiedź:
Inter od 2011-12 do 2020-21 był europejskim klubem, który zmusił swojego właściciela do wstrzyknięcia największej ilości pieniędzy na pokrycie strat. Żaden klub nie otrzymał tylu pieniędzy od swoich właścicieli, co Inter. Niektóre słowa krytyki pod adresem Zhanga są mało szczodre. Nie tylko dlatego, że Suning w ciągu pierwszych pięciu lat włożył 500 mln w same podwyżki kapitału lub pożyczki od akcjonariuszy. Pewne jest jednak to, że Inter nie może tak dalej postępować. Ma dwie linie zadłużenia: jedną, która obciąża spółkę-matkę poprzez obligacje i drugą bezpośrednio klub, co oznacza, że Inter musi co roku płacić spore odsetki.
W średnim terminie, a mówimy tu o półtora roku lub dwóch latach, Zhang będzie musiał wybrać między sprzedażą klubu, wyłożeniem świeżych pieniędzy, a - co jest wyborem bardziej bolesnym dla klubu i kibiców - sprzedażą zawodników i dotarciem do celu. To jest najgorszy scenariusz. Jeśli zdecyduje się na sprzedaż, będzie miał dwie drogi: sprzedaż osobie trzeciej, która obecnie nie ma żadnych związków z Interem, lub sprzedaż Oaktree. Oto scenariusze. Fakt, że Inter nadal traci pieniądze co miesiąc i wciąż nie jest bliski osiągnięcia progu rentowności oznacza, że tak dalej być nie może, że coś musi się stać. Albo świeże pieniądze, albo dezinwestycja".
Komentarze (12)