Spotkanie pomiędzy Interem, a Napoli zakończyło się wynikiem 1:1. Bramkę dla Nerazzurrich zdobył Matteo Darmian. Pomimo braku zwycięstwa podopieczni Simone Inzgahiego nadal utrzymują wysoką 14-sto punktową przewagę nad drugim w tabeli Milanem.
Od początku spotkania mogliśmy zobaczyć zupełnie inny zespół niż ten, który kilka dni temu ostatecznie przegrał po rzutach karnych z Atletico Madryt w Lidze Mistrzów. Przez pierwsze dziesięć minut to Nerazzurri prowadzili grę i próbowali przebić się przez obronę gości. Pierwszą dobrą sytuację gracze Simone Inzaghiego mieli w 13. minucie. Najpierw strzałem głową Mereta próbował zaskoczyć Darmian, później dobitkę Martineza zablokował obrońca Napoli i piłka odbiła się wprost do Barelli, ale włoski pomocnik z bliskiej odległości huknął w trybuny. Kolejne minuty nie przynosiły większych okazji na zdobycie trafienia dającego prowadzenie. W 43. minucie w końcu udało się złamać obronę gości. Po koronkowym rozegraniu przez Nerazzurrich piłkę w pole karne posłał Bastoni i strzałem lewą nogą gola na 1:0 zdobył Matteo Darmian.
Początek drugiej części spotkania przyniósł nam pierwszą zmianę w zespole Interu. Za ukaranego w pierwszej połowie żółtą kartką Pavarda wszedł Bisseck. W 48. minucie dobrą sytuację na podwyższenie prowadzenia miał Martinez, ale jego strzał bardzo dobrze sparował na bok Meret. Siedem minut później bardzo ładnym strzałem zza pola karnego popisał się Kvaratskhelia. Strzał wyglądał na groźny, jednak świetnie ustawiony Sommer uspokoił kibiców Nerazzurrich. W następnych minutach coraz śmielej poczynali sobie goście, jednak żadna akcja nie zagroziła Sommerowi. W 65. minucie po wrzucie z autu piłka trafiła pod nogi Barelli, a ten dobrze ją opanował i oddal strzał, który niestety zostal zablokowany przez Juana Jesusa. W 71. minucie Simone Inzaghi przeprowadził drugą zmianę w zespole. Boisko opuścił Barella, a jego miejsce zastąpił Frattesi. Trzecia i czwarta zmiana w zespole Nerazzurrich nastąpiła w 78. minucie. Za Martineza wszedł Sanchez, zaś Dumfries zmienił Dimarco. W 81. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, piłka trafiła prosto do niekrytego Juana Jesusa i Brazylijczyk strzałem głową wyrównał wynik spotkania. Trzy minuty później Inzaghi przeprowadził ostatnią zmianę. Buchanan zastąpił strzelca pierwszej bramki w tym spotkaniu - Darmiana. W końcówce, a dokładniej w 88. minucie Thuram starł sie w polu karnym z Rrahmanim. Sędzia nie miał wątpliwości i kazał kontynuować grę, jednak na powtórce można było zobaczyć, że obrońca Napoli nieczysto interweniował. Podyktowania rzutu karnego domagał się Simone Inzaghi i arbiter spotkania ukarał go żółtą kartką. W ostatniej akcji meczu Buchanan wyprowadzał kontratak, jednak nie był w stanie go kontynuować, gdyż sędzia postanowił zakończyć dzisiejsze spotkanie.
Składy w jakich wystąpiły oba zespoły:
INTER (3-5-2): 1 Sommer; 28 Pavard, 15 Acerbi, 95 Bastoni; 36 Darmian, 23 Barella, 20 Calhanoglu, 22 Mkhitaryan, 32 Dimarco; 9 Thuram, 10 Lautaro
Ławka Rezerwowych: 12 Di Gennaro, 77 Audero, 2 Dumfries, 6 De Vrij, 14 Klaassen, 16 Frattesi, 17 Buchanan, 21 Asllani, 31 Bisseck, 49 Sarr, 50 Stankovic, 70 Sanchez
Trener: Simone Inzaghi
NAPOLI (4-3-3): 1 Meret; 22 Di Lorenzo, 13 Rrahmani, 5 Juan Jesus, 17 Olivera; 99 Anguissa, 68 Lobotka, 8 Traoré; 20 Politano, 81 Raspadori, 77 Kvaratskhelia
Ławka Rezerwowych: 14 Contini, 95 Gollini, 3 Natan, 6 Mario Rui, 9 Osimhen, 18 Simeone, 20 Zielinski, 24 Cajuste, 26 Ngonge, 29 Lindstrom, 30 Mazzocchi, 32 Dendoncker, 55 Ostigard
Trener: Francesco Calzona
Sędzia: La Penna
Komentarze (81)
Nie mniej nie ma co pękać. Scudetto będzie. Po okresie na reprezentację gramy już tylko raz w tygodniu także siły wrócą.
Tylko niestety to wypuszczenie zwycięstwa. Postawa po strzelonej bramce na 1:0 jak w meczu z Atletico czyli "strzeliliśmy już awansowaliśmy jesteśmy niepokonani" a później po zakończonym meczu "jak to możliwe że oni awansowali , przecież to my wygrywaliśmy"
Widać że chyba zmęczenie i pogoń za tymi zwycięstwami daje się piłkarzom Interu we znaki. Ale nie może tak być trzeba jeszcze trochę się przemęczyć i przede wszystkim mieć zimną głowę by opijać końcowy sukces
Thuram chyba juz schodzi do bazy , skonczyla sie jego dobra passa.
Nie opieralbym na nim ataku w przyszlym sezonie jesli mamy grac o 1/4 LM.
Nie chciało im się. Widzą jaką mamy przewagę i podejrzewam że stąd taka gra. Znów były zmarnowane szansę.
Jedziemy dalej. Byle bez kontuzji 🖤💙
🖤💙
Czy sędzia za mało doliczył? - tak
Czy za wcześnie skończył mecz? - tak
Czy znowu wyszliśmy bez nastawienia, że gramy po to żeby wygrać? - tak
Graliśmy po prostu słabo, a Inzaghi dalej dojeżdża pierwszy skład, który już mocno oddycha rękawami... zapomniał dzięki czemu nazbieraliśmy tyle punktów przez ostatnie parę miesięcy? Rotacja? Ktoś coś słyszał? Ktoś coś wie?
Szkoda gadać, w sumie cieszę się, że teraz czas na krótki odpoczynek od meczów Interu bo ciężko się to ogląda
Jednak bardziej tragiczny był sędzia. Dramat. Gwizdanie w drugiej połowie na korzyść Napoli aż raziło w oczy. No i cxysty karny na Thuramie.