
Walter Zenga nadal myśli o pracy w Interze Mediolan. Mimo, że legendarny bramkarz Nerazzurrich nie brał brany pod uwagę przy obsadzaniu wakatu po Jose Mourinho, nie zamierza składać broni i wierzy, że w przyszłości zasiądzie na ławce trenerskiej Mediolańczyków.
Swego czasu Mou niejako namaścił Zengę, jako swojego następcę w ekipie Mistrzów Włoch, jednak ten, po bardzo nieudanej przygodzie w Palermo, zdecydowanie obniżył swoje notowania na trenerskiej giełdzie. Obecnie były opiekun Catanii pracuje, jako trener w zespole z Arabii Saudyjskiej, jednak nadal powraca myślami do stolicy Lombardii.
- Zagrałem w Interze 500 meczów i jeśli pytacie mnie, czy myślę o pracy w tym klubie, odpowiem: dlaczego nie? Jednak jeszcze nie teraz. Na wszystko przyjdzie czas. Jestem profesjonalistą i teraz mam ważną umowę z arabskim zespołem – powiedział szkoleniowiec Al. Nassr.
W czwartek zespół byłego piłkarza Interu rozegrał towarzyskie spotkanie z Juventusem. Mimo porażki 0:5 Zenga nie traci optymizmu i przyznaje, że jego celem w nowej pracy jest ukształtowanie nowej mentalności wśród swoich podopiecznych – Potykamy się z silnymi zespołami we Włoszech, ponieważ chcemy wykształcić odpowiednią mentalność. Teraz, kiedy tracimy pierwszego gola, mecz jest dla nas skończony. Musimy to zmienić i nabyć zupełnie inną mentalność – dodał.
Komentarze (18)
I przyznam Ci, że gra Barcy coraz mniej mi się podoba ale drużyna z sezonu 2008/09, 2005/06 (Deco, Ronaldinho, Giuly, Eto'o) czy jeszcze dawniej w czasach Kluiverta i Rivaldo grała wtedy być może najlepiej w Europie.<br />
<br />
<br />
<br />
"Po drugie nie wyjeżdżaj tu z bredniami, że kibice Interu dopiero teraz tak najeżdżają na Barcelonę..."<br />
<br />
No tu masz rację, nie wiedziałem o tym wcześniej bo śledzę to forum od niedawna.<br />
<br />
<br />
<br />
"aj wybacz jeszcze jedno. Pisząc iż nie widziałeś bardziej defensywnej drużyny od Interu śmiem twierdzić, że od niedawna interesujesz się piłką. Juventus Fabio Capello mówi Ci to coś ? i swego czasu mówienie Juventus "1:0" Turyn ?"<br />
<br />
Żeby było jasne - piłką interesuję się od 2000 (konkretnie od Mistrzostw Europy) a Juve kibicuję od 2002 i oczywiście pamiętam czasy Fabio Capello i wcale nie wspominam ich dobrze <img src="/files/emoticons/10" alt="
<br />
<br />
<br />
"Oj chciałbyś żeby Twój Juventus tak grał oj chciałbyś... "<br />
<br />
Wcale nie <img src="/files/emoticons/10" alt="
<br />
<br />
<br />
"Po co zagrać taktycznie jak Inter, Chelsea i awansować skoro można zagrać otwarcie jak Bayern, Arsenal i dostać lanie aż pył leci. No ale mes sens en klab."<br />
<br />
Jedno to jest granie taktycznie a drugie granie ultradefensywnie. Wcale nie uważam, że Inter nie zasłużył na trofea które zdobył, bo był lepszy od Bayernu (który nie stworzył ani jednej naprawdę groźnej akcji, poza strzałem Muellera po zmianie stron) ale nie spotkałem się jeszcze z sytuacją w której przegrana drużyna była 2 razy częściej przy piłce niż wygrana. To była gra przede wszystkim nastawiona na obronę. Na papierze ustawienie 4-2-1-3, w rzeczywistości 4-4-1-1 z czterema defensywnymi pomocnikami w środku.<br />
<br />
<br />
<br />
"Jeszcze ostatnia sprawa. Inter w całej edycji Ligi Mistrzów ustawił autobus tylko na rewanżowe spotkanie z Barcą, czyli w aż jednym spotkaniu !"<br />
<br />
Autobus ustawił tylko raz ale w wielu meczach stawiali co najmniej ciężarówkę (np. Chelsea na San Siro). Z Romą też w gruncie rzeczy wyprowadzili jedną, dwie kontry a inicjatywę i więcej akcji podbramkowych miała Roma. Właściwie wszystko co zdobył Inter zawdzięcza Milito, który był niesamowicie skuteczny i strzelał nawet w trudnych sytuacjach.
<br />
Akurat Barca prezentuje to czego coraz mniej widać w piłce - tzn. efektowną grę, w której nie przedkłada się wszystkiego ponad korzystny rezultat<br />
<br />
Być może dlatego Wam się to nie podoba bo Inter Mourinho prezentował właśnie odwrotny do Barcy styl gry - defensywny, nastawiony na zwycięstwo, mało efektowny. Na Camp Nou Inter zagrał ustawieniem 9-1-1 i "zaparkował autobus" we własnym polu karnym (co ciekawe to stwierdzenie zostało wymyślone przez samego Jose w czasach kiedy był on w Chelsea, więc w gruncie rzeczy jest hipokrytą). Przyznam, że w tamtym meczu gra Barcy też nie zachwycała, kolejne podania wcale nie wzbudzały podziwu a raczej żenowały ale drugiego tak defensywnego zespołu jak Inter nie widziałem nigdy. Może Benitez to zmieni.
<br />
Widzę, że interiści mają uraz do Barcy po tamtym dwumeczu ale nie rozumiem tego, że granie efektownej, ofensywnej, zespołowej piłki jest uważane za pedalskie.
<br />
Guardiola został trenerem Barcy jak ta zajęła 3 miejsce w lidze, więc to nie było tak, że dostał zgraną, świetnie działającą drużynę i nic nie musiał robić. Barcelona od zawsze grała efektownie i zespołowo ale to co oni grali w sezonie 2008/09 (6-2 z Realem i zdobycie wszystkich 6 trofeów) to był kosmos. I duża zasługa była w tym Guardioli.<br />
<br />
Ale przyznam, że łatwiej jest zdobyć coś z Barceloną która ma świetny skład i dużo hajsu niż z jakimkolwiek innym klubem.
Liczę że kiedyś zostanie naszym trenerem.<br />
Pozdr.
<br />
Oczywiście nie wiadomo jak Pep spisałby się w Juve ale to wcale nie jest tak, że Barcelonę każdy mógłby trenować. On wprowadził sporo zmian odkąd przyszedł (pozbył się "Konia", Deco i paru innych piłkarzy). Barcelona z sezonu 2008-09 to najlepsza drużyna jaką kiedykolwiek oglądałem, w poprzednim sezonie grali już trochę słabiej.<br />
<br />
<br />
@ tytusek25<br />
<br />
Akurat w przypadku Milanu to Leonardo spisał się raczej dobrze, a co do Juve - ciężko powiedzieć, czy to co się działo w poprzednim sezonie to wina Ferrary