
Walter Zenga spotkał się z dziennikarzami La Gazzetta dello Sport, aby pomówić z nimi na temat zbliżających się Derbów Mediolanu. Oto, co miał do powiedzenia był zawodnik Nerazzurrich.
Jak do tej pory oceniasz Inter?
- Nie zaczęli źle, ale to nietypowy sezon. Zaczął się wcześnie, jest duży natłok spotkań, wszystkie drużyny zaliczą wzloty i upadki. Jak dotąd nikt nie zgarnął kompletu punktów.
Jak w derbach wypadnie Inter?
- Brak Lukaku może okazać się kluczowy, był ważną głębią w ataku, a jego nieobecność jest minusem dla drużyny. Romelu daję siłę i głębie w ataku. Wraz z Lautaro tworzą jeden z najgroźniejszych duetów w futbolu.
W lutym comeback Milanu odmienił losy mistrzostwa. Czy uważasz, że tamta porażka ciągle ciąży w umyśle piłkarzy i Inzaghiego?
- To przeszłość.
Jak Handanović znosi pierwszy sezon z "niewygodną" pozycją Onany na ławce? Czy cierpi z powodu nacisku Onany?
- Nie. Klub dokonuje zakupu z myślą o przyszłości. Handanović ma już swoje lata i prędzej czy później będzie musiał zejść ze sceny, więc transfer Onany za darmo był bardzo inteligentną inwestycją. Samir jest bardzo wartościowym bramkarzem, który gwarantuje bezpieczeństwo. Onana jest bardzo responsywny, a jego interwencje spektakularne. Będzie miał swoje miejsce w odpowiednim czasie.
Na co postawi Inzaghi - fizyczność Dżeko czy szybkość Correi?
- Mylę, że wybierze Dżeko zamiast Lautaro.
To będą derby pojedynków
- Podobnie jak za moich czasów, kiedy Brehme stawał przeciwko Donadoniemu. Dzisiaj obserwujemy Dumfriesa przeciwko Theo czy Barellę przeciwko Tonallemu. Derby zawsze były meczami wyzwań, ale każdy zespół ma swoje priorytety. Inter zawsze był bardziej fizyczny, a Milan techniczny. Historia mówi sama za siebie - Nerazzurri stawiali na Niemców i Argentyńczyków, a Milan na Brazylijczyków i Holendrów.
Jakie pojedynki będą decydujące?
- Dumfries - Theo bez dwóch zdań. Ciekawe będą także starcia pomiędzy Calhanoglu, a De Ketelaere.
A co z Lautaro?
- Dziesięć bramek w ostatnich jedenastu meczach Serie A, jest gotowy do strzelania. Mam nadzieję, że uda mu się podtrzymać dobrą formę w derbach. Zeszły rok to przeszłość. Gracze na takim poziomie zapominają takie rzeczy, jak niestrzelony karny. Dzisiaj przygotowują się najlepiej jak potrafią, aby być gotowym na to co przyniesie jutro.
Komentarze (1)