
Działacze Tottenhamu spotkali się się w poniedziałek z wysłannikami Barcelony i pomimo, że oferta za piłkarza na sumę 40 milionów euro została zaakceptowana, zawodnik nie zgodził się na przejście do drużyny z Londynu. Kameruńczykowi zaoferowano podobno 7 milionów euro za rok gry, ale odrzucił on tą ofertę, spodziewając się wyższych zarobków w Mediolanie. W trakcie rozmowy z działaczami miał powiedzieć:"Nie mogę wyjechać do Londynu, przechodzę do Interu".
Przejście napastnika Barcelony do Interu może być bardzo utrudnione gdyż Massimo Moratti ograniczył ostatnio wydatki na transfery, a Barcelona domaga się w rozliczeniu karty Cristian Chivu.
Czy jednak piłkarz mający za sobą trudny sezon w Barcelonie jest wart wymiany na jednego z najlepszych w Interze? Nikt na Via Durini nie bierze pod uwagę takiej możliwości.
Komentarze (24)