
Simone Inzaghi po zakończonym meczu rozmawiał nie tylko z DAZN, ale wziął także udział w konferencji pomeczowej. Trener z Piacenzy otrzymał trzy pytania, na które odpowiedział w następujący sposób:
Czy jesteście pewni, że odbijecie się od dna?
- Będę rozmawiał z chłopakami. Oni czują ten moment, wiedzą, że brakuje nam punktów w lidze, ale nie mam nic złego do powiedzenia na temat ich zaangażowania. Ostatnie dwa mecze dobitnie świadczą o naszym 'szczęściu' w lidze. Trzeba też obiektywnie patrzeć na występy. Zdobyliśmy tylko jeden punkt, który nie odzwierciedla tego, co zaprezentowaliśmy. Drużyna musi być zjednoczona, aby zostawić za sobą te rozczarowania, które przeżyliśmy już w poprzednich meczach.
Dlaczego nie myślisz o uproszczeniu gry przed bramką przeciwnika?
- Można by udzielić tysiąca odpowiedzi na to pytanie, ale dziś nie mam ochoty mówić o egoizmie. Widziałem rzeczy, których nie widziałem od dawna. Poprzeczka Lukaku, a potem interwencja Ochoi, słupek Barelli... W tej chwili płacimy za błędy bardziej niż inni, ale nie mam nic do powiedzenia na temat zaangażowania. Rozczarowanie jest spore, ale taki jest futbol. Mówiłem o odporności, bo w takim momencie jak ten, musimy być bardziej przekonywujący pod bramką. Nie tyczy się to jednak tylko napastników.
Czy Inter zakwalifikuje się do Ligi Mistrzów?
- Moje przekonanie jest, że absolutnie tak. Musimy pracować, ale w tej kwestii nie mam nic do powiedzenia chłopakom. Jeśli chodzi o pracę, to nigdy nie oszczędzali się w ciągu tych osiemnastu miesięcy ze mną. Mamy pewne zaległości, ale ostatnie występy były dobre, nawet jeśli nie zostały zwieńczone pozytywnym wynikiem. Zasłużyliśmy na wygranie wszystkich trzech ostatnich meczów za to, co zaprezentowaliśmy.
Komentarze (52)
Te żałosne, seryjne tłumaczenia typu kopiuj- wklej ,praktycznie co każdy mecz, czy to że klub jest tak przerażająco biedny, że nie stać go nawet na zwolnienie tak ewidentnie żałosnego pracownika jak Inzaghi.Kuriozalna, zawstydzająca sytuacja.
Nie pamiętam od 1997 roku, żeby nasze finanse były w tak opłakanym stanie,iż nie stac by nas na ewidentnie klasyfikujące się zwolnienie takiego trenerskiego partacza.
To jest realny barometr naszej kondycji finansowej niestety.Dramat.
Bezradność i brak zdecydowania zarządu jest porażająca.
AveCesar no fajnie, tylko, że w tych meczach na porażkę zasłużyliśmy jedynie z Bologną, a z Juve powinno być 0-0. Przespaliśmy mercato i teraz są efekty.
Według mnie trener odpowiada za to, żeby dać drużynie narzędzia do zdobywania bramek, czyli kreowania dużej ilości sytuacji i to mamy, a że w drużynie są paralitycy jak Lukaku Correa czy Lautaro, którzy nie trafiają z najbliższej odległości to już nie jest wina trenera. Winą trenera to by było gdybyśmy grali co chwile tak jak z Udinese na Frulli, gdzie nas zdominowali i nie mieliśmy sytuacji, ale tak nie jest.
Do tego właśnie on przyczynił się do takich a nie innych ruchów transferowych co już poprzednicy wspominali. No pozbyć się chociażby sancheza tak siłowo któremu i tak z połowe pensji opłacamy.. a on wykręca takie liczby w marsyli, gdy gołym okiem widać że cholernie by nam się w tym sezonie przydał..
stresy i wooooooodka .... niiiiiiii to nie pasuje....
chcialem miec fajne swieta a tu sztyyyyyypa
wypierdalaj
a tak serio to benfike musisz odjeba.... znaczy zagrac bo juz za pozno na zwolnienie zreszta za czolgiste to bez sensu
klep to do konca sezonu i zmykaj do np. atalanty ...
wypierdala....
Co mecz to eksperyment, co mecz to co raz to skrajniejsze decyzje.
Już nikomu nie chce się wymieniać tych debilnych decyzji odnośnie składu.
Ale nie tłumacz się sytuacjami, skoro Lakaka daremny i nie kończy akcji to poci go wystawiasz ? Daj Dzeko, albo jakiegoś młodzieńca, co za różnica…
Nikt nikomu nie da 3 pkt za optycznie lepsza grę. Jak dla mnie Salerno w drugiej połowie wyszło z dobrym nastawieniem i mieli swoje okazje, dlatego to nie był pech, tylko konsekwencja dążenia do bramki.
Od dłuższego czasu zastanawiałem się kiedy to cwaniakowanie w bramce pogrąży Onane, bo nie raz już przesadzał z tymi wyjściami.
Czułem coś przełamanie Piątka z nami, a ty los zagrał i Candreca nam wcisnął, swoją droga robi większy wiatr na skrzydle jak naszych dwóch wahadlowych razem wziętych
xGoal
Dziś - 3.09
Z Fiorentiną - 3.05
Z Juventusem - 1.36
Że Spezia - 4.04
Problemem jest żałosna forma naszych napastników.
Już nie mogę tego słuchać: "Zasłużyliśmy na więcej", "Zagraliśmy dobrze, ale cośtam" nosz k**** mać
Dzięki Szymon za brak LM na przyszły rok, pustkę w kasie i kilka lat "bylejakości" jak to było za czasów Palacio, Hernanesów, Nagatomo, Kuzmanoviców i innych wynalazków... Za takie coś powinni palić na stosie...
Szymon dobitnie pokazał, że jest absolutnym średniakiem i trenerem z którym można bić się miejsca 4-6, no i ewentualnie wygrać PW. Awans w LM to totalny fart - wszyscy widzimy w jakim to jest stylu.
Ludzie błagam was przestańcie go bronić i dawać mu kolejne szansę. chłop rozwalił cały mental chłopaków i szatnie. Wyglądamy jako drużyna jak gówno i każdy ma z bas bekę.
Zarząd dalej milczy i nic nie robię ale to już nic dziwnego
Co za miękka fajka z tego jegomościa. Zamiast ryknąć za brak skuteczności będzie głaskać jeszcze.