
Inter wygrał na Stadio Olimpico z Romą 2-0 po bramkach Federico Dimarco i Romelu Lukaku. Dla Nerazzurrich to kluczowe punkty w walce o TOP 4 Serie A.
Do starcia z Romą Inter przystępował po serii bardzo dobrych spotkań. W środku tygodnia podopieczni Simone Inzaghiego potwierdzili znakomitą dyspozycje, wygrywając aż 6-0 z Hellasem Verona. Mimo to, trudno było wskazać przed meczem faworyta. Roma w rundzie jesiennej znakomicie radziła sobie na własnym boisku, co zapowiadało bardzo trudne wyzwanie dla graczy z Mediolanu. Pierwsza połowa pozostawiała jednak wiele do życzenia. Ci, którzy ostrzyli sobie zęby na znakomite piłkarskie widowisko, mogli być lekko zawiedzeni. Interowi udało się jednak zadać pierwszy cios. W 33. minucie piłkę na pole karne zagrał Denzel Dumfries, a akcję zamknął na strzałem wślizgu Federico Dimarco. Nerazzurri wyszli na prowadzenie i nie oddali go już do końca pierwszej części gry.
W drugą część spotkania lepiej weszli gospodarze. Podopieczni Jose Mourinho znacznie śmielej zaatakowali Inter. Ataki Giallorossich skrzętnie blokowała jednak dobrze dziś dysponowana defensywa Nerazzurrich. Gdy wszystko wskazywało na to, że Roma będzie uparcie dążyć do wyrównującego gola, fatalny błąd popełnił Roger Ibanez. Brazylijczyk zagrał piłkę wprost pod nogi Lautaro Martineza, a ten posłał piłkę do Romelu Lukaku, który stanął oko w oko z Ruim Patricio. Belg pewnie uderzył po krótkim słupku i wyprowadził swój zespół na dwubramkowe prowadzenie. Taki wynik utrzymał się już do końca spotkania. Inter umocnił się w TOP 4 Serie A i może skupić się w pełni na przygotowaniach do środowego starcia z Milanem w Lidze Mistrzów.
Składy, w jakich zagrały oba zespoły:
ROMA (3-5-1-1): Rui Patricio; Gianluca Mancini, Bryan Cristante, Roger Ibañez; Nicola Zalewski, Edoardo Bove, Nemanja Matic, Mady Camara, Leonardo Spinazzola; Lorenzo Pellegrini (C); Andrea Belotti.
Rezerwowi: Mile Svilar, Pietro Boer, Dimitrios Keramitsis, Filippo Missori, Chris Smalling, Diego Llorente, Ola Solbakken, Benjamin Tahirovic, Georginio Wijnaldum, Niccolo Pisilli, Matteo Falasca, Cristian Volpato, Paulo Dybala, Stephan El Shaarawy, Tammy Abraham.
Trener: Jose Mourinho.
INTER (3-5-2): André Onana; Matteo Darmian, Francesco Acerbi, Alessandro Bastoni; Denzel Dumfries, Nicolo Barella, Marcelo Brozovic (C), Hakan Calhanoglu, Federico Dimarco; Joaquin Correa, Romelu Lukaku.
Rezerwowi: Alex Cordaz, Samir Handanovic, Stefan de Vrij, Alessandro Fontanarosa, Raoul Bellanova, Mattia Zanotti, Kristjan Asllani, Roberto Gagliardini, Henrikh Mkhitaryan, Valentin Carboni, Lautaro Martinez, Edin Dzeko.
Trener: Simone Inzaghi.
Komentarze (83)
Brozo wraca do formy, Dimarco jest cholernie niedoceniany, podobnie jak Darmian, Barella jak zawsze energiczny i pracowity, a napastnicy w końcu wykańczają to, co dostają.
Tylko Correa wciąż gówniany, ale to raczej nikogo nie zaskakuje.
Bardzo ważne 3 punkty dające nieco spokoju, a przede wszystkim - przekazujące nam kontrolę nad tym, czy będziemy w Top4 na koniec sezonu. Nie wolno nam tego zmarnować i w obecnej formie na szczęście się na to nie zanosi.
Forza Inter!
Jedyne czego nie rozumiem, to tych zmian. Po co gra Correa czy Gaga tego nie dowiemy się nigdy. Poza tym czemu ciągle unika Asllaniego i de Vrija. Niby ważna jest rotacja a Acerbi czy Darmian praktycznie grają bez wytchnienia. Nie trzyma się to czasem kupy.
Jutro liczę na remis Juve z Atalantą i atakujemy drugie miejsce. Ja wierzę do końca. Forza Inter!
Teraz Milan z którym będzie zupełnie inny mecz, oby na tej fali wznoszącej udało się awansować do finału.
Forza Inter! 🖤💙
Mecz zarządzany z myślą o Lidze Mistrzów. Jedynym wyjątkiem było wejście Lautaro, ponieważ Correa grał fatalnie, a w momencie zmiany, trzy punkty nie były jeszcze zapewnione.
Robimy swoje, zdobywamy punkty, jest dobrze. Największe wyzwania wciąż jednak przed nami. Forza Inter!
Bardzo ważne zwycięstwo.Dobrze ze nie gramy we wtorek tylko w srodę.Ten bonusowy dzień odpoczynku po tych zapasach może być kluczowy.
Brozo świetne rozegranie do Dumfriesa przy golu oraz pełne obroty jak za dawnych czasów